16.X.
Komentarze: 6
Myslalam, ze ten dzien nie bedzie fajny no ale bylo odwrotnie :p Najpierw pojechalam do miasta i kupilam sobie kurtke (kolor bialy :p ) i spodnie hehe extra :] Pozniej oczywiscie (jak w kazda sobote) bylo sprzatanie wrrr... jak ja tego nie lubie. Po poludniu poszlam razem z Anka i kolega na piwko hehe fajnie bylo. Dzieki za wspolnie spedzony czas :] Pozdro dla was. No i w koncu musialysmy isc do kosciola jak co kazdy 16 dzien miesiaca. Myslalam ze tam zasne :/ Jeszcze ksiadz kazal nam usiasc w pierwszej lawce. Normalnie jeszcze tak sie nie nudzilam. No ale jakos to bylo :D Po kosciele poszlam jeszcze z Anka po moje zeszyty do Sandry (pozdrowionka dla Ciebie). No i tak dobiegl koniec tego dnia. A jutro znowu do kosciola :/ i tak co tydzien :/
Dodaj komentarz